I jak tu nie napawać się takimi widokami?
A teraz trochę... z szafy.
Stylizacja spacerowo-imprezowa skupiona jest wokół golfa oversize, który kupiłam od Starfish-fashion na FW w Łodzi. Jak widać jego krótki i szeroki fason czyni go wyjątkowym. Zaś cudownie mięciutki materiał, z którego jest uszyty spawia, że nie chce się go zdejmować - ja po prostu w głowie dokomponowuję do niego kolejne rzeczy z mojej szafy i ... noszę. Wiem, niedługo trzeba będzie wyprać ;-)
To był bardzo dobry zakup.
Dla przełamania czerni, pod spód włożyłam złotego koloru top - prezentowany już na blogu i takiegoż koloru buty i złotego koloru ozdobny wisiorek - kupiony w komplecie z jakąś bluzką. Spodnie rurki - oczywiście z powodu ich wygody i tego, że pasują prawie na każdą okazję.
Cdn.
Bluzka - Mohito.
Spodnie - od dawna w mojej szafie.
Buty - nn.
Torba - Mohito.
Kurtka - Anataka.
....golf mnie zauroczył. ..jak i Twoja fryzura :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję. Pod urokiem golfa sama jestem wciąż, a fryzura - no, rzeczywiście wiele osób zwraca na nią uwagę. A to wszystko zasługa Pani Kasi, mojej stylistki włosowej :)
Usuń