piątek, 24 czerwca 2016

Długa czarna - również latem?

Dziś przedstawię Wam długą czarną spódnicę, którą na Fashion Week wskazała mi Magda ze Starfish, jako alternatywę dla "spodni z uprzężą". Spódnica też w tym samym klimacie ;)

Ogólnie rzecz ujmując, zwykle hołdowałam zasadzie, że latem zakłada się jasne ubrania, bo czarny kolor pochłania najwięcej promieniowania słonecznego, przez co się bardziej nagrzewa...itd. 
Mimo to, tego lata, zaskakująco często noszę moją czarną "spódnicę z uprzężą", bo...
Spódnica z dzianiny, z domieszką wiskozy i elastanu, o niespotykanym designie - z wysokiem stanem, marszczona - co podkreśla kobiece kształy, u dołu zebrana gumką i ozdobiona podwójnymi szelkami. 
Wygodna w użyciu i przewiewna, wbrew pozorom. 
Pasek gumowy to mój dodatek, ze względu na to, że spódnica jest długa i przez to ciężka dla ściągacza w pasie. A pasek trzyma ją na mojej talii, tam gdzie chcę.
Jak dotąd sprawdziłam ją na imprezie plenerowej, z tańcami - świetnie się sprawdziła - wtedy z butami typu sportowego. 
Sprawdziła się też w sytuacji służbowej. Wszystko jest kwestią odpowiednich dodatków, np. bluzki. Dobrze wygląda z koszulą, jak i tak jak tu z bluzką o charakterze casual, białą lub kolorową, z butami na obcasach, czy też z balerinami...








Tak, dobrze widzicie, szelki można odpiąć - jedne lub drugie, lub wszystkie, choć wtedy byłaby raczej ... niekompletna.

 Dziś smaczek jest jeden - długa, czarna spódnica z szelkami.


Spódnica - Starfish.
Bluzka - Femestage Eva Minge.
Torebka - pamiatka z Gdyni.
Sandałki - nn z zeszłego sezonu.
Pasek - moja szafa od wielu lat.

Zdjęcia - AnKa.






2 komentarze: