poniedziałek, 16 stycznia 2017

Kurtka zimowa

Kiedyś już napomknęłam, że w tej zimy bardzo potrzebuję światła. A że śnieg - dający poczucie dłuższego i jaśniejszego dnia - nie jest wyznacznikiem tej pory roku w naszej szerokości geograficznej, to postanowiłam zmienić kolory moich ubrań. I tak padło na kremową kurtkę, ciepłą, pikowaną - ale tak jak lubię, a nie w cienkie poziome pasma.
Kurtka ma wielki kaptur, może trochę nawet za duży, ale taka jego uroda.


Lubię też funkcjonalność tej kurtki, tzn. to że kaptur można odpiąć, albo nie, ale też samo futerko też można odpiąć od kaptura. Rozsuwana jest od ogóry i od dołu, również na bokach i kieszenie też zasuwane - wreszcie nie będą mi wypadać klucze :)
Pasek skórzany to mój dodatek.




Pod kurtkę moja szara eminencja-stylizacja: sweter z dziurami, szara mini z ekologicznej skóry, szare ażury na nogi i szara Starfishka na głowę.
Długie brązowe kozaki - ze względu na torbę... ale o tym kiedy indziej ;)



W drodze. Słuchawki w długiej podróży czasem są świetnym kompanem :) Albo kiedy na poranny spacer zamierzamy wybrać się w pojedynkę...





Kurtka - Zara.
Kozaki - Deichmann.
Torba - eobuwie.pl
Sweter, spódnica i inne - moja szafa.


Ba, a stary sweter miał swoje 5 min. na ściance ze sławną osobą ;)
Ta strona pracy jest bardzo sympatyczna.







Zdjęcia - by M. & M.H.



4 komentarze:

  1. ...bardzo podobają mi się zdjęcia z rozpiętą kurtką :) i to przez ten sweterek ... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki. Wszak chodzimy nie tylko w ubraniach wierzchnich :) A ja się przyzwyczajam do niektórych rzeczy, które bardzo lubię i zostają ze mną dłuuugo, jak tez sweterek - 12 lat.

      Usuń
  2. A zdjęcia z panem Filipem zazdroszczę :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) to rzeczywiście miłe i intrygujące oblicze mojej pracy, pracy z ludźmi - że poznaje się nowych ludzi, w tym czasem tych sławnych :)

      Usuń